czwartek, 19 kwietnia 2012
Zawartość Ratzingera w Ratzingerze
"Jan Paweł II miał przy sobie współpracowników, którzy pomagali mu znacznie lepiej niż Benedyktowi XVI pomaga jego otoczenie. Wojtyła miał chociażby Ratzingera, a dziś trudno zobaczyć jakiegoś Ratzingera przy Ratzingerze" - mówi watykanista włoskiego dziennika "Il Giornale".
I to prawda. Trzeba było zostawić przy sobie Dziwisza. Albo zrobić z Dziwisza papieża - wtedy Ratzinger trwałby przy nim w roli Ratzingera, nawet jeżeli nie jest do końca do niego podobny.
Jedno nie ulega wątpliwości: gdyby Benio-16 rządził kolejne 27 lat, na tym bezrybiu z całą pewnością pojawiłyby się z biegiem czasu jakieś raki. Kolejni Dziwisze i Ratzingerowie. Co więcej, nawet jakieś planktonowe "pokolenie B-16" by się ukształtowało.
Ciężko, oj ciężko jest rządzić duszami, gdy się wie, że się jest przejściowo-tymczasowym...
Kum ba yah, my Lord, kum ba yah!
.
Etykiety:
Katolicyzm,
Kościół,
Papież
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz