Dziś wreszcie nadszedł ten "dzień jeden w roku", kiedy Chrystus ani się rodzi, ani męczy, ani wisi, ani się unosi w niebo, ani chodzi po wodzie, ani pędzi bimber.
Dzisiaj Chrystusa nie ma!
Poczujmy się przez chwilę wolni!
Wesołych świąt!
Jutro kościelna katarynka zacznie nawijać od nowa.
.
Hell yeah! I wzajemnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Sebik :)
Usuń