Zbliża się miła rocznica, a internet, jak nigdy, pełen jest teorii spiskowych na temat zabójstwa Lecha Kaczyńskiego przez Rosjan. Papra się w tym nasza "elita" polityczno-publicystyczna, która z całych swych sił próbuje zorganizować nowy potężny "układ", tym razem składający się z siebie samych. Grunt to wmówić mieszkańcom Polski, jak mają żyć, co myśleć, jak postrzegać świat i jak reagować na to, co się dzieje dookoła.
Gnuśne. Obrzydliwe.
"List z Polski", "Solidarni-3010", "Mgła" - cóż to za masturbacja! Co za upojenie swoim z ch... wyssanym cierpieniem! Co za cudowna okazja obwieścić światu o swoim istnieniu! Co za cynizm, co za wykorzystanie świetnej okazji - śmierci 96 osób - by wypromować siebie i głoszone prez siebie tezy, by zostać od siedmiu boleści prorokiem, by dostać szansę na swoje pięć minut w tym życiu!
Panowie i Panie, zadajcie sobie trudu pomyśleć nad następującym:
czy zdajecie sobie sprawę,
- że zohydzacie pamięć poległych 10 kwietnia 2010?
- Że mamy ich pamięci serdecznie dość - nie przez to, kim byli, a przez Was, dzięki Wam?
- Że zaczynamy odczuwać paradoksalną, złośliwą satysfakcję z tej katastrofy?
- Że dochodzi do tego, że jesteśmy wdzięczni Rosjanom, jeżeli rzeczywiście zaplanowali oni zamach?
- Że zastanawiamy się, kto by łaskawie zorganizował podobny zamach na Was i Wam podobnych?
- Że wreszcie Polska wcale nie jest "sexy", jakby chcieli wiejskiego pokroju lokalni celebryci, lecz Polska jest bardzo obciachowa, z tą swoją natrętną mazochistyczną masturbacją i po tym pierwszym Katyniu, i po tym drugim, ze swoim Kaczyńskim-prezydentem czy to żywym, czy to martwym...?
- Że przysłygujecie się Polsce w sposób wybitnie negatywny, bo swój obciach roznosicie po całym świecie, czyniąc z niego ideologię narodową?
Większość tego narodu nie chce z tym mieć nic wspólnego i nie pozwoli sobie narzucić tę ideologię!
Na Waszą pohybel dojdzie do tego, że w roku przeciętnego Polaka będzie "364 dni bez Smoleńska". Bo wiecie, każda propaganda wywoła kontrpropagandę.
Świętokradztwo?
A i owszem.
Taki rozpuszczalnik Waszego tłuszczu. Odtrutka na waszą "prawdę objawioną". Nasze jarstwo w odpowiedzi na Wasze... świństwo.
"Gazeto Polska", jesteś gazetką polskojęzyczną w znacznie większym stopniu, niż jakakolwiek "Wyborcza". Szkodzisz Polsce i Polakom tak, jak nigdy żaden Kiszczak nie zaszkodził.
"Usłużny dureń jest bardziej niebezpieczny, niż wróg", powiadają bracia Rosjanie. W Polsce przetłumaczono to nieco inaczej, a mianowicie "Usłużny głupiec gorszy jest od wroga", co trochę osłabia napięcie, bo nie wyjaśnia, dlaczego gorszy. A więc gorszy, bo niebezpieczniejszy.
Nie Rosjanie - Polacy powinni to powrtarzać!
0 komentarze:
Prześlij komentarz