niedziela, 12 grudnia 2010

Miłość wiosenna

 
           
 Mam nieco znajomych na Facebooku. W ostatnich dniach i tygodniach przeżywam prawdziwe zatrzęsienie urodzin znajomych użytkowników - o czym dostaję powiadomienia na adres email. Co ciekawe, mimo iż ta opcja jest znana i uruchomiona od dawna, wcześniej w ciągu niecałego roku, odkąd mam Facebooka, owe powiadomienia nadchodziły o wiele sporadyczniej. Dzisiaj natomiast codziennie po kilka osób. Oczywiście nie mogłem się powstrzymać, by nie odliczyć 9 miesięcy wstecz...

... pomyśleć tylko, ilu wartościowych ludzi zawdzięcza swe istnienie "marcującym kotom" - tatusiom, którym na wiosnę, dokładnie w marcu, wzrósł poziom romantyzmu...
Heh, życie...
:-)

2 komentarze:

  1. Nawet sobie założyłem swego czasu konto Fejsbukowe. Żyło tydzień. Zamordowałem je z zimną krwią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że jednak warto takie konto mieć. Miałem już bardzo namacalne zyski zawodowe dzięki temu :)

    OdpowiedzUsuń